Mimo złej pogody 18 wolontariuszy kwestowało od rana. Puszki nie wytrzymywały wilgoci, ale oni dzielnie dawali radę. Nasi wolontariusze to: Sabina Marczak, Ewelina Panek, Karolina Marczak, Barbara Majchrowicz, Piotr Jakubowicz oraz Kasia Szczypta z Cieszyny, Mariola Szczotkowska z Wiśniowej, Sylwia Stochła, Klaudia Stochła, Basia Stochła i Michał Pirga z Kozłówka, Iza Majocha, Ania Jamróg, Ola Kubik i Ewelina Błoniarz z Pułanek, Natalia Frodyma z Twierdzy oraz Dagmara Zając i Paulina Drzał z Frysztaka.Dzięki nim oraz wszystkim, którzy włączyli się do akcji i zasilili kwestę zebraliśmy aż 7856 zł. To bardzo dobry wynik, zwłaszcza, że nie wszyscy wiedzieli o akcji i nie byli na nią przygotowani.
Od godz. 16:00 bawiliśmy się na Placu Św. Floriana. Zdjęcia i fragmenty koncertów zespołów możemy już oglądać na frysztak24.pl. Wszyscy artyści wystąpili u nas za darmo, otrzymali zwrot kosztów przejazdu i ciepły posiłek, który zaoferowały restauracje Floriańska i Oliwka. Około 20:00 teatr ognia „Drewni Kocur” wystąpił ze specjalnie dla nas przygotowanym przedstawieniem, a zaraz potem obejrzeliśmy pokaz sztucznych ogni, sfinansowany przez Wójta Gminy Frysztak. Koncert poprowadzili: Agata Skiba i Paweł Armata.
Orkiestra to niesamowite wydarzenie, które otwiera serca i drzwi. Sukces finału to efekt pracy i zaangażowania wielu, wielu ludzi. Dziękujemy sponsorom bez ich wkładu nie udałoby nam się zorganizować finału. Ale pieniądze to nie wszystko! Pomoc w organizacji docierała do nas z różnych stron: strażacy OSP Frysztak zabezpieczyli zamkniętą na czas koncertu drogę, a OSP Cieszyna pomogła przewieźć sprzęt, utrzymać porządek, chłopcy dbali też o ogień w beczkach, żebyśmy mieli się przy czym ogrzać, ratownik medyczny – Daniel Wanat był cały czas z nami, na szczęście nie musieliśmy korzystać z jego pomocy. Dużą pomoc otrzymaliśmy od Roberta Mikuszewskiego i GZK we Frysztaku. Pan Janusz Zarszyński od rana gotował rewelacyjną grochówkę, zorganizował też harcerzy, którzy obsługiwali kuchnię. Z inicjatywy GOSIRu na placu znalazły się stoły z ławkami. Dzięki Pani Joli Zarszyńskiej biblioteka stała dla nas otworem zawsze, gdy tego potrzebowaliśmy. Mogliśmy też liczyć na firmę Scrollnet, która, w czasie koncertu udostępniła nam pomieszczenia sklepu. Dorota Wojtanowska namalowała baner i wielkie serce, na którym każdy mógł zostawić swój podpis. Ktoś dał cukierki, ktoś lizaki, firma obsługująca fajerwerki podarowała zimne ognie, które rozdaliśmy najmłodszym uczestnikom koncertu… Dziękujemy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji finału.
Trudno uwierzyć, ale nigdy wcześniej nie odczułam takiego zaangażowania i ciepła. Postać inicjatora akcji – Jurka Owsiaka może budzić wiele kontrowersji, ale jedno trzeba przyznać, finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to wielki dzień i mimo, że 11 stycznia był już normalnym dniem pracy i każdy zajął się swoimi sprawami, to każdy z nas wie, że za rok znów zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i mam nadzieję, że znów się spotkamy.
W imieniu organizatorów finału WOŚP Frysztak - Magda Stefanik
SPONSORAMI TEGOROCZNEGO FINAŁU BYLI: Wenta, Scrollnet, T. Mikuszewski, SmarPOL, Restauracja Floriańska, Wacław Salamon, Alt - But, Pizzeria Oliwka, Piekarnia Steczkowscy, Mebel - System, NeoDesign, Zbigniew Dykas, Marcz - Trans, Matyka - Walczak, Księgarnia Beta, ŻukStar
Data dodania posta: 13 stycznia 2010
