Skandaliczny jest stan mostu na rzece Wisłok w miejscowości Kobyle. Dziś rano przejeżdżając tym mostem zauważyłem kawałek oderwanej deski z podłoża mostu. Deska miała długość ponad 100 cm i szerokość 30 cm - niby nic ale jednak dziura w moście jest. Oprócz długości deski ważne były też gwoździe wystające z owej nieszczęsnej deski naszego fantastycznego kobylskiego mostu.
Po przejechaniu przez most autem nasuwa się jedno pytanie gdzie są ludzie odpowiedzialni za stan techniczny mostu który łączy Kobyle z Frysztakiem. Przecież codziennie tym mostem przechodzą dzieci do szkoły, dorośli do pracy, już nie mówiąc o setkach aut które przejeżdżają przez most na rzece Wisłok.
Przy robieniu zdjęć dla dla Państwa spotkaliśmy jedną Panią (która chce pozostać anonimowa) na nasz widok powiedziała: "strach tym mostem chodzić a co dopiero autem jechać...." - nic dodać nic ująć, most jest w fatalnym stanie technicznym, jedna myśl się nasuwa po ostatniej tragedii w Kamieniu Pomorskim, czy trzeba czekać na ofiary aby zająć się mostem który jest w opłakanym stanie, my nie czekajmy......
Będziemy monitorować stan postępów przy remoncie mostu - jeśli taki w ogóle kiedyś nastąpi....
Wydaje mi się, że należy jak najszybciej poinformować Władze Gminy i nie wywoływać niepotrzebny narzekań społecznych.
OdpowiedzUsuń