Drugi dzień Dni Ziemi Frysztackiej rozpoczyna się od jarmarku - sznurem, mydło i powidło, dla każdego coś miłego. W sobotę o godzinie 8.00 na placu św. Floriana pojawiło się ponad 20 rodzimych wystawców. W czasie jarmarku można było kupić: kwiaty - sadzonki, rękodzieło artystyczne, rzeźby, pyszne ciasta, żurek przygotowany przez lokalne koło gospodyń wiejskich, miody i wiele innych ciekawych rzeczy.
![](//2.bp.blogspot.com/-sv70ORe4Jkg/ThAsJjVFLSI/AAAAAAAAB1g/Yu3IxZKVSGM/s400/DSCF8553.JPG) |
Stoisko ekomuzeum "Góry Wolności: |
W tym roku po raz pierwszy w czasie sobotniego poranka na placu swoje stoisko miało ekomuzeum "Góry Wolności", które zgromadziło materiały od lokalnych artystów, wchodzących w skład planowanego ekomuzeum. Tworzeniem ekomuezum "Góry Wolności" zajmuje się Ziemia Frysztacka - stowarzyszenie promocji i rozwoju.
![](//2.bp.blogspot.com/-t_qJStfckRw/ThAsQ0OY52I/AAAAAAAAB2U/Vt4zQWbs35I/s400/DSCF8573.JPG) |
Muzykalna rodzina z Lubli |
W czasie jarmarku nie mogło zabraknąć rodzimych wykonawców muzyki ludowej. Do Frysztaka przyjechały: kapela ludowa z Gogołowa oraz muzykalna rodzina z Lubli, którzy zaprezentowali przybyłym gościom swoją twórczość.