Nocą w kajaku Wisłok wygląda inaczej… Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że widać mniej, ale po chwili dostrzegamy to, na co nigdy wcześniej nie zwróciliśmy uwagi płynąc nurtem rzeki. Latarka czołówka doświetla to, co kryje ciemność, nic nie może umknąć uwadze kajakarza - każdy kamień, próg wodny, pochylone drzewo, szum przyśpieszającej wody, wszystko jest ważne. Każdy pokonany metr wydaje się być fajną przygodą i daje zdecydowanie więcej satysfakcji niż płynięcie w ciągu dnia. Więcej uwagi poświęcamy na każdy ruch wiosłem, wybór nurtu i słuchanie odgłosów przyrody. Również osoby towarzyszące pełnią rolę prawdziwych przyjaciół, którzy sprawiają, że czujemy się bezpieczniej...
W piątek 27.07.2018 r. odbył się nocny spływ kajakowy szlakiem rzeki Wisłok na trasie Wojkówka Frysztak. Uczestnicy pod osłoną nocy pokonali 11 km odcinek oznaczonego szlaku. Start rozpoczął się o godz. 20:00 na przystani w sąsiadującej z Frysztakiem gminy. Jeszcze przy dziennym świetle udało pokonać wzburzony odcinek przy moście w Wojaszówce. Potem w płynięciu pomagały latarki czołówki, które doświetlały wodny szlak. Odpowiednie przygotowanie i dobre towarzystwo zagwarantowały udaną wyprawę. Kajakarze przeżyli na wodzie nie tylko przygodę ale byli świadkami rzadko spotykanego zjawiska jakim jest zaćmienie księżyca.
To właśnie w dniu, a w zasadzie w noc spływu uczestnicy mieli możliwość podziwiania najdłuższego od ponad 100 lat zaćmienia Księżyca. Zjawisko rozpoczęło się 21.30 i potrwało dokładnie 1 godzinę i 43 minuty. Dodatkowo data pełni i zaćmienia Księżyca zbiega się z przypadającym na lipiec apogeum, czyli momentem, w którym Księżyc jest najbardziej oddalony od Ziemi.
To właśnie w dniu, a w zasadzie w noc spływu uczestnicy mieli możliwość podziwiania najdłuższego od ponad 100 lat zaćmienia Księżyca. Zjawisko rozpoczęło się 21.30 i potrwało dokładnie 1 godzinę i 43 minuty. Dodatkowo data pełni i zaćmienia Księżyca zbiega się z przypadającym na lipiec apogeum, czyli momentem, w którym Księżyc jest najbardziej oddalony od Ziemi.
Piątkowy spływ był jedną z form aktywnego spędzania czasu, promocją kajakarstwa i szlaku rzeki Wisłok oraz elementem integracji osób lubiących aktywność fizyczną z odrobiną adrenaliny. Wszystko poszło zgodnie z planem, po przepłynięciu wyznaczonego odcinka o godz. 23:00 dobiły ostatniekajki do przystani Doliny Wisłoka przy ul. Mostowej we Frysztaku. Spływ można zaliczyć do udanych, wszyscy cali zdrowi i zadowoleni zakończyli imprezę wspólnym biesiadowaniem przy ognisku, opowiadając o wrażeniach mijającej eskapady i dyskusji na temat kolejnych pomysłów, które będą doskonałą formą promocji zdrowia i turystyki oraz eksplozją adrenaliny i endorfin.
Serdeczne podziękowania dla wszystkich uczestników, którzy widzą potencjał w organizacji turystyki na szlaku rzeki Wisłok w regionie gminy Frysztak, Wojaszówka i Wiśniowa. Dziękujemy za wspólnie spędzony wieczór i część nocy oraz niepowtarzalną atmosferę. Dziękujemy Panu Andrzejowi Dominikowi za przewóz uczestników oraz Marcinowi Wołczańskiemu za pomoc organizacyjną. Wkrótce kolejne kajakowe wyzwania ...
Więcej na temat nocnego spływu na stronie GOSiR - kliknij tu
Dziękujemy
Marek Armata
Magdalena Śliwka
Marek Armata
Magdalena Śliwka