W meczu 25. kolejki A-klasy Strzelec Frysztak odniósł ważne wyjazdowe zwycięstwo, pokonując Wisłokę Nowy Żmigród 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 78. minucie Kacper Sokołowski, pieczętując przewagę Strzelca w drugiej połowie.
Pierwsza połowa spotkania była wyrównana, a oba zespoły toczyły zacięty bój w środku pola. Strzelec i Wisłoka grali twardo, ale fair, a żadna ze stron nie potrafiła przejąć wyraźnej inicjatywy. Dobrze zorganizowana drużyny sprawiły, że kibice nie doczekali się bramek przed przerwą.
W drugiej części meczu obraz gry uległ zmianie. Strzelec Frysztak podkręcił tempo i zaczął coraz częściej gościć pod bramką gospodarzy. Drużyna z Frysztaka wykreowała kilka groźnych sytuacji, jednak na drodze do szczęścia stawał albo bramkarz Wisłoki, albo brakowało precyzji przy finalizacji akcji.
Przełamanie nastąpiło w 78. minucie. Po składnej akcji ofensywnej piłka trafiła do Kacpra Sokołowskiego, który zachował zimną krew i pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Jak się później okazało, było to jedyne trafienie tego spotkania, które zapewniło Strzelcowi cenny komplet punktów.
Choć sędzia pokazał kilka żółtych kartek zawodnikom Strzelca — ukarani zostali Michał Śliż, Jakub Bednarz, Tomasz Pękosz oraz Marcel Płocica — to drużyna z Frysztaka zdołała utrzymać prowadzenie do ostatniego gwizdka. Dziś zawodnicy Strzelca pokazali serce do gry i zostawili dużo zdrowia na boisku w Nowym Żmigrodzie. Dziękuje Danielowi za fotorelacje ze spotkania Wisłok - Strzelec.